Wykupując polisę ubezpieczeniową, wielu z nas próbuje samodzielnie porównywać oferty różnych firm w przekonaniu, że uda się w ten sposób zaoszczędzić. Tymczasem, korzystając z pośrednictwa agencji, możemy nie tylko otrzymać tańszą ofertę, ale też unikniemy przykrych niespodzianek w momencie likwidacji szkody.
– Przy zawieraniu umowy ubezpieczenia najważniejsze są zawsze zakres polisy oraz wyłączenia od odpowiedzialności, czyli to, w jakich sytuacjach ubezpieczyciel odmówi nam wypłaty odszkodowania – podkreśla Elżbieta Dyhdalewicz (na zdjęciu) z agencji ubezpieczeniowej Axioma Dystrybucja w Zabrzu. – Skupianie się tylko na cenie to wielokrotnie droga donikąd. Często ludzie nie analizują bowiem zakresu ubezpieczenia.Widząlub słyszą sformułowanie „ubezpieczenie pełne”, a „pełne”może dla każdego oznaczać coś innego. Weźmy na przykład „koszty poszukiwania przyczyny szkody”. Czasem pęka nam rura w ścianie i dochodzi do zalania. Część ubezpieczeń nie zawiera takiej opcjii obejmuje tylko skutki zalania.Oznacza to, że nie każdy ubezpieczyciel pokryje wówczas koszty związane z rozkuciem ściany i wymianą rury. Ludzie często nie wiedzą o tego typu niuansach, na które my, podczas rozmowy, możemy zwrócić uwagę – dodaje.
To szczególnie istotne w przypadku ubezpieczeń dobrowolnych. O ile bowiem np. obowiązkowa polisa OC pojazdów mechanicznych, OC rolników z tytułu posiadania gospodarstwa rolnego, zawodu, etc. musi zawierać elementy określone w ustawie, tu towarzystwa ubezpieczeniowe mają dużo większą dowolność w tworzeniu oferty pod kątem zakresu, sum ubezpieczenia, ogólnych czy też szczególnych warunków ubezpieczenia, bo każdy z nas ma inne potrzeby i różne możliwości finansowe.
– Dlatego w przypadku ubezpieczeń dobrowolnych zalecałabym już kontakt z agentem. W naszej agencji mamy oferty ponad 30 towarzystw ubezpieczeniowych, więc jesteśmy w stanie przygotować i porównać różne możliwości proponowane przez zakłady ubezpieczeń – podkreśla Elżbieta Dyhdalewicz, zwracając jednocześnie uwagę, że korzystanie z pośrednictwa wcale nie oznacza, że za polisę zapłacimy więcej, niż w sytuacji, gdy samodzielnie wybieramy ofertę. – Zdajemy sobie sprawę, że parametr ceny jest dla każdego ważny. Weryfikując rzeczywiste potrzeby klienta, staramy się więc oferować produkty, które są zarówno użyteczne, jak i atrakcyjne pod względem cenowym. Nam tak naprawdę za pośrednictwo ubezpieczeniowe zapłaci towarzystwo ubezpieczeniowe, a jako agencja jesteśmy w stanie dać klientowi dodatkową zniżkę – dodaje.
Ale plusów korzystania z pośrednictwa agencji jest więcej. – Klienci doceniają nas również za pomoc merytoryczną w przypadku likwidacji szkody, gdzie proces formalności bywa czasem złożony. Mamy wypracowane rozwiązania, aby likwidacja szkód naszych Klientów przebiegała sprawnie i nie była dla nich czasochłonna. Cudownie jest zapłacić za polisę 50 złotych mniej. Gorzej, gdy w przypadku kłopotów na etapie likwidacji szkody chodzi już o dużo większe pieniądze ze względu na jej rozmiar lub brak właściwej ochrony, kiedy nie mamy już do kogo się zwrócić, bo zawieraliśmy polisę przez infolinię czy Internet – zwraca uwagę Elżbieta Dyhdalewicz. – Oczywiście, nie można porównywać polis zero-jedynkowo, ale na pewno przygotowując kilka ofert po wcześniejszej rozmowie z Klientem jesteśmy w stanie pokazać, co jest atutem każdej z nich. Możemy zwrócić uwagę, że w jednej jest lepszy assistance, a w innej autocasco. Mając wieloletnie doświadczenie jesteśmy w stanie szybko zaproponować optymalną ofertę. Klient oszczędza więc czas, pieniądze, może zadać pytanie, które nie pozostanie bez odpowiedzi, i podjąć najlepszą dla siebie decyzję na podstawie konkretnej wiedzy. Naszą mocną stroną jest wszechstronność, jak również wiedza ekspercka w zakresie wszystkich typów ubezpieczeń. Zależy nam, żeby Klient dostał dobrą ofertę i wrócił do nas za rok, opowiedział o nas innym. To największa radość i satysfakcja z pracy, którą wykonujemy z oddaniem – podsumowuje Elżbieta Dyhdalewicz.
Oryginał artykułu przeczytać można tutaj